Fotografia ślubna i nie tylko to bardzo często porządna lekcja psychologii. Fotograf, który dobrze zna jej tajniki i wzory ludzkich zachowań ma o wiele łatwiejsze zadanie. Nie ma znaczenie kogo wybierzesz do fotografowania, przede wszystkim musisz emanować dobrą energią do tworzenia zdjęć. Twój odbiorca musi czuć Twoje szczere podejście i miły ton, nie inaczej jest w wypadku fotografii  ślubnej.

 Fotografia ślubna, w szczególności plenerowa jest trudniejsza od reportażu  pod tym względem, że wymaga naturalnych efektów w całkowicie „ wyreżyserowanym” środowisku. Nieważne, że jesteśmy na szczycie góry w Bieszczadach czy nad brzegiem morza- chcemy, by nasze fotografie przedstawiały naturalne zachowanie modeli a przy tym…ich uczucie wobec siebie. Tworzymy w tym wypadku intymny portret pary ludzi.

Uczucie-tak. Wulgarność-nie. Komfort Młodej Pary przede wszystkim.

Lata 90’/2000 to okres w fotografii, w której królowało „dosadne” podejście do tematu ukazywania emocji na zdjęciach. Chcesz pokazać miłość?… Złap Pannę Młodą za udo, pokaż podwiązkę i obydwoje spójrzcie w obiektyw! Chcesz pokazać zadumę? Zrób smutną minę i usta „ w podkówkę”;)) O ile takie podejście do tematu opowiada Twoim klientom, nie ma w nim nic złego. Jednak i ja, i wielu innych fotografów ślubnych stara się pokazać emocję w taki sposób, aby widz wiedział, co chcemy przekazać, a jednocześnie zdjęcie nie było dosłowne.

Nie wypowiadaj sztucznych komend: „ zróbcie coś śmiesznego!”ßto nie działa. To tak, jakbyś powiedział dziecku: „ Uśmiechnij się ładnie i pokaż zęby!” (co, najczęściej mówią rodzice dziecka na sesji zdjęciowej), takie podejście nigdy nie działa. Jeśli chcesz na fotografii mieć parę, która w sposób naturalny na siebie patrzy daj im zadanie!

Chcesz zrobić zdjęcie z oddali poproś Pana Młodego, żeby opowiedział Pannie Młodej historię, ale nie „jakąś” historię, ty coś konkretnego np. „ Opowiedz żonie jakie chcesz jutro śniadanko do łóżka, a ona Ci jutro taki zrobi, a ja w tym czasie, będę robiła zdjęcia z oddali”. Śmiech Panny Młodej gwarantowany 😉

Ludzie i ich środowisko w fotografii ślubnej

Nic tak nie buduje portretu pary jak otaczające ich środowisko. Ciasny kadr dziewczynki spoglądającej przez okno, która w ręku trzyma książkę lub lampę, sugeruje melancholię. Jakąś tęsknotę za czymś. My jako obserwatorzy widzimy, że takie uczucia mogą pochłaniać modelkę. To również dobre wyjście do sesji plenerowych ślubnych lub reportażowych. Panna Młoda, która spogląda przez okno…sugeruje oczekiwanie na coś ważnego również tęsknotę za czymś. Wykorzystaj okna i werandy, jeśli masz je do dyspozycji podczas robienia swoich zdjęć.

Mój Instagram ślubny

Mój Instagram z baśniową fotografią dziecięcą

Inne artykuły:

Detal. Zauważ to, czego nie widzą inni!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *